Bardzo często czytam moim dzieciom przed snem. Dziewczynki lubią raczej krótkie historie, są niecierpliwe i od razu chcą mieć jasność co wydarzyło się w danej bajce. Najchętniej czytamy baśnie Andersena, jednak tym razem inni bohaterowie towarzyszą nam przed zaśnięciem. Dla każdej córki mam inny tytuł. Młodsza uwielbia Maszę i Niedźwiedzia, a starsza przepada za smerfami. Zapraszam Was na krótki wpis o książkach, które czytamy do snu.
3 bajeczki przed snem
Pierwsze zetknięcie z książkami i już duże zaskoczenie, pozytywne oczywiście – okładki świecą w ciemności, a kolorowe ilustracje ulubionych bohaterów zachęcają, by zajrzeć do środka. Wewnątrz znaleźć można więcej kolorowych obrazków, które z pewnością zainteresują najmłodszych. Moje dziewczyny zwykle nie sięgają po książki bez ilustracji, zdecydowanie ciężej je do takich namówić, dlatego zazwyczaj wybieram takie z dużą ilością kolorów na poszczególnych stronach.
Historie napisane są bardzo przystępnym językiem, więc nie trzeba się martwić o trudne, czy niezrozumiałe wyrazy. Moja starsza córka czyta młodszej, a literki są na tyle duże, że radzi sobie bez problemu. Wcześniej nie znaliśmy tych bajeczek, więc na pewno to zupełnie nowe historie, których nie znajdziecie we wcześniejszych wydaniach książek z bajkami.
3 bajeczki przed snem z pewnością pomogą się wyciszyć, a świecąca okładka sprawi, że wieczorny rytuał czytania nabierze magicznego znaczenia. Wystarczy na chwilę umieścić książkę pod strumieniem światła, by po chwili cieszyć oczy świecącymi detalami.
