Dziś mam dla Was przepis na wyjątkowe, pachnące i mega smaczne bułki z pieczarkami. Nigdy nie jadłam lepszych niż w Poznaniu. Kilkanaście lat temu, jak chodziłam do szkoły najpyszniejsze bułki z pieczarkami jadłam na ul. Gwarnej w Cafe Betty, niestety knajpki już nie ma. Od jakiegoś czasu bezskutecznie szukam przepisu doskonałego na tą cudną przekąskę, którą można jeść na ciepło i zimno. Ten, który wykorzystuję do stworzenia moich smacznych bułeczek jest bardzo bliski ideałowi. Kiedyś znalazłam w internecie i zmodernizowałam pod swój smak. Koniecznie spróbujcie. Niestety na to co najpyszniejsze trzeba trochę poczekać, więc jeżeli liczycie na szybki wypiek, to muszę Was rozczarować.