Lifestyle blog

Butelka MAM BABY z szeroką szyjką 330ml + smoczki.

 W ramach współpracy z firmą MAM Baby otrzymaliśmy po za szczoteczką do zębów także:
Na początek kilka słów od producenta:
Butelki marki MAM to gwarancja najwyższej jakości i bezpieczeństwa.
Dzięki nim Twoje dziecko z łatwością nauczy się samodzielnie jeść i pić. Wszystkie butelki MAM są lekkie i poręczne – dostosowane do potrzeb oraz wieku dzieci. Dzięki nim zamiana mamy na MAM staje się wyjątkowo prosta.
Kolorowe gadżety
Butelki marki MAM wyróżniają się nie tylko wysoką jakością, ale również bardzo atrakcyjnym designem. Rodzice mają do wyboru kolorowe kolekcje wśród których znajdziemy np. motywy morskich zwierzątek, czy bajkowych przyjaciół. To one czynią z butelek MAM modne, estetyczne gadżety.
Moje spostrzeżenia:
Butelka ma bardzo ciekawe wzornictwo które od razu przypadło do gustu Julce – oglądała ją z każdej strony i paluszkami wskazywała potworki. My mamy akurat niebieską, ale są jeszcze inne kolory.
Duża pojemność, bo aż 330ml, to niewątpliwie ogromny plus. Jak na razie córka pije ok 210ml mleka, ale wybierając ten produkt chciałam żeby wystarczył nam na cały okres karmienia.
Skala na butelce jest bardzo czytelna, nawet w nocy przy słabym świetle dobrze ją widać i można bez problemu przygotować mleko. Szeroka szyjka bardzo ułatwia wsypanie odpowiedniej ilości mieszanki. i umycie butelki. Jesteśmy z niej baaaardzo zadowolone i zdecydowanie POLECAMY zakup :) tym bardziej, że butla jest fajnie profilowana i dziecko bez problemu radzi sobie z trzymaniem jej w małych rączkach.
Jeżeli chodzi o smoczki to tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana :) Niestety Julka nie chce z nich korzystać…jednak nie poddaję się i przed każdym karmieniem próbuję przyzwyczaić ją do nowych smoków – jak na razie bezskutecznie :( Bardzo przyzwyczaiła się do innych i zmiana może trochę potrwać. Szkoda ponieważ smoczki MAM są na prawdę bardzo delikatne i miękkie…producent podaje że nie zapadają się, a w tych które obecni mamy niestety często się to zdarza. Jak na razie Julka i smoczki docierają się ;) Może już nie długo coś z tego będzie. Jednak do tej pory musimy radzić sobie z tymi które moja córcia akceptuje i zakładamy je do nowej butelki :)